Gdy wynik końcowy ma się nijak do przeprowadzonej analizy
Wiara w analizę jest u wielu typerów niezłomna – niczym wiara w załogę ‚Czterech pancernych i psa’… lub choćby samego Szarika.
Bardzo często jest tak, że wynik meczu zupełnie nie odpowiada przeprowadzonej analizie.
Wtedy zaczyna się szukanie błędów oraz obwinianie siebie… i nie tylko siebie.
Jakby zdarzenie w przyszłości dało się przewidzieć.
Takie ‚naukowe podejście’ do zakładów sportowych irytuje, by nie powiedzieć bardziej dobitnie.
Typowanie to przewidywanie przyszłości, nauka jest na tym polu bezradna i bardzo dobrze
Gdyby było inaczej, nie było by bukmacherów, dreszczyku emocji i adrenaliny związanej z zawodami oraz z zainwestowanymi pieniędzmi.
Jeśli więc ktoś pyta:
– dlaczego Barcelona przegrała z Celtą?
– dlaczego Manchester City przegrał z West Ham-em, a później jeszcze z Tottenhamem?
– dlaczego Juventus nie wygrał z Frosinone?
lub na krajowym podwórku:
– dlaczego Legia nie wygrała z Zagłębiem Lubin i Termaliką Nieciecza?
to co takiemu graczowi należy odpowiedzieć?
‚Poświęć się pracy naukowej, a z bukmacherką daj sobie spokój, bo nie wszystko da się wytłumaczyć i nie wszystko trzeba tłumaczyć. Po prostu tak jest!
Czy jesteś typem naukowca w grach pieniężnych?